RSS

Miasto marzeń, miasto snów…

08 Gru

Z którego pozdrawiam Was bardzo, bardzo serdecznie. Najbardziej tych, którzy stali dzisiaj w korkach spowodowanych śnieżycami oraz tych, którzy przeraźliwie nudzili się w pracy 🙂 Wiedzcie, że nie łącze się z Wami w tych nerwach i jestem daleko, daleko poza tym. (Nareszcie!)

Napiszę jeszcze na szybcika do tych, którzy w ostatniej chwili odpuścili grudniową eskapadę. Już teraz możecie żałować. Dwie poznane w trolejce Anie i Kasia są niepocieszone, że odpuściliście taki wypad i to dla… pracy. Mam napisać ‚a fe’ i tak też czynie, wstydźcie się Panowie.
A żałujcie bo straciliście doborowe towarzystwo na najpewniej całą eskapadę. Tak to już przeważnie w życiu bywa… nie dosyć, że jedziemy w tym samym kierunku, to jeszcze mamy to samo miasto docelowe. A Wy zamiast się lenić będziecie znowu zarabiać te pieniąchy, ech.

Raz jeszcze pozdrawiam ze szlaku, wprost z miasta snów… Nie dajcie się rutynie
T.

 

Dodaj komentarz